POTWORSKI I KAPITALNA HISTORIAPOST NA FORUM:
Tym razem ja o facecie. Wyjechał do rodziny. Wraca jutro. Rozmawiamy sobie na gg i on daje do zrozumienia, że się stęsknił cieleśnie. Na nieszczęście jutro nie będziemy się mogli sobą od razu nacieszyć, bo od razu po jego przyjeździe musimy udać się na jakąś godzinkę lub półtorej do jego siostry (nie ważne, o co chodzi, zobowiązaliśmy się juz wcześniej że wpadniemy i jej pomożemy). Facet wciąż powtarza o tęsknocie i pół żartem sugeruje, jak mam się ubrać na jego powitanie. Ja przypominam, że czasu będzie tak na minutkę, a on mnie na to uspokaja: "Nie martw się, to nie potrwa długo". POTWORSKI ANALIZUJE: Kapitalna historia w iście Hitchcockowskim stylu. Budujesz napięcie faktem, że mąż jedzie do rodziny. Widz myśli - dlaczego pojechał? Dokąd? Do Rawy Mazowieckiej czy do Radomia? Wątek siostry wprowadza element tajemniczości tym bardziej, że nie wspominasz po co jedziecie. Powstają kolejne pytania w głowie widza - kim jest siotra? czy to siostra zakonna? Czy ma na imię Beata? Czy lubi eskalopki drobiowe i czy to ona zabiła Kennedy'ego? Potem apogeum - wątek melodramatyczny o tęsknocie - widzowie wyciągają chusteczki do nosa i wyją jak bobry, ale na koniec happy end w stylu bollywoodzkim - czyli "to nie potrwa długo" - to zdanie zamyka zgrabną całość i wprowadza nas w nastrój zadumy i wesołej refleksji. PS. Każdy widz przed seansem powinien zostać wyposażony w obowiązkowy kubeł do rzygania. Name:
Komentarze: 05.07.2009, 19:30 :: 89.25.206.65 05.07.2009, 19:28 :: 89.25.206.65 04.07.2009, 22:26 :: 87.119.52.85 04.07.2009, 11:31 :: 83.28.218.45 03.07.2009, 23:26 :: 89.75.216.105 03.07.2009, 19:40 :: 83.5.138.244 03.07.2009, 17:33 :: 84.10.142.147 03.07.2009, 15:04 :: 83.23.101.181 03.07.2009, 14:20 :: 83.13.223.114 03.07.2009, 13:45 :: 83.6.173.50 03.07.2009, 13:17 :: 83.1.16.24 03.07.2009, 13:00 :: 91.94.99.158 03.07.2009, 12:48 :: 91.94.15.194 03.07.2009, 10:59 :: 83.6.173.50 03.07.2009, 10:24 :: 77.113.162.59 03.07.2009, 10:19 :: 193.120.220.2 |