POLAK POTRAFI - MANIPULACJE NA EMBRIONACH
POST NA FORUM:
Może pytanie wydaję się durnowate, ale właśnie jak technicznie wydmuchać całe jajo ze skorupki, żeby przy tym nie uszkodzić jej za mocno, dziecku potrzebna na jutro do przedszkola, więc dosyć pilne, pozdrawiam
FORUM WSPIERA, RADZI, UCZY, WYCHOWUJE:
***Mój mąż wczoraj dmuchał. Robisz igłą np. dwie dziurki (z dwu końców jajka) i dmuchasz ;) Łatwe to to nie jest. Mąż mało nie pękł. Ja bym nie dała rady, ale ja nawet balona nadmuchać nie mam siły ;)
***Z wydmuszka jest o tyle prosciej - ze mozna tez ssac ;)
***Kto to widział, żeby chłop jaja ssał? :))))
***Ja wczoraj gotowałam jaja na twardo. Jakaś felerna partia była, bo musiałam ugotować 9 zanim mi się udało ugotować 2 takie, które nie pękły. Od wczoraj wcinamy wszyscy na wszystkie posiłki jaja na twardo.
***Wyciągałam strzykawką zawartość jajeczka, jakaś obrzydliwa jestem:)
***Manipulacje na embrionie??? Ty tak głośno o tym nie pisz :P
***Właśnie godzinę temu robiliśmy wydmuszki, bo córce się dopiero w łóżku przypomniało, że jutro ma przynieść do przedszkola. Małżonek nawiercił wiertarką, ale takim cieniutkim wiertłem, na wolnych obrotach, no i biedak wydmuchał.