PŁÓD W MAKIJAŻU
POST NA FORUM:
Ale zaraz: czy make-up jest szkodliwy w ciazy??
Szkodzi w jakis sposob rozwijajacemu sie plodowi?? Bo ja bylam do tej pory przekonana, ze nie...a znajoma w ciazy dzisiaj mi mowi, ze tak...szkodzi.
FORUM WSPINA SIĘ NA WYŻYNY EMPATII:
***No płód ma raczej nie do końca rozwiniętą skórę, więc faktycznie jak mu nałożysz makijaż to może zaszkodzić.
***Strasznie trudno się płodowi sztuczne rzęsy doczepia, więc nie polecam. A klej może podrażnic oczko.
***I włosów nie można (mu) farbować, bo to też szkodzi.
***A najgorzej jak jescze nie ma włosów
***nie ma rady, trzeba przeszczep zrobic
***albo jak jest na etapie owłosienia całego ciała. jak to malować? czym golić?
***Ale macie problemy. Z lekka podfryzowac i spryskac kolorowym lakierem, po co golic czy malowac ?
***Lakierem trudno, po psikaniu zostają resztki i potem się ginekolog na wizycie śmieje...
***znacznie bardziej szkodza pryskane skorki owocow i warzyw jak " plod to zje".
( Jakies zaawansowane te wspolczesne plody, maluja sie , jablko ze skorka chrupia hoho....)
***Po przeczytaniu wątku widzę oczami wyobraźni moją koleżankę (akurat jest w ciąży, do pracy zawsze full make-up) jak siedzi i klei płodowi sztuczne rzęsy
***Ja jeszcze płodowi bym zafundowała natryskowe opalanie
[Płód ... tfu ... wątek jest świeżutki jak poranne bułeczki, więc po więcej zapraszam TUTAJ]