PŁOCHLIWE PLEMNIKI
POST NA FORUM:
dziewczyny mam problem :( nie ma się tu z czego śmiać ponieważ bardzo chcemy dziecka :) Co zrobić, żeby plemniki przetrwały od dziś nad ranem do za 2-3 dni?
Żeby nie powyzdychały w pochwie? Może wiecie chociaż czego nie robić? Nie ma możliwości dostarczenia nowych, bo wyjechały daleko i wrócą dopiero w niedzielę a w niedzielę będzie za późno ;) Dostarczenie innych nie wchodzi w grę :) Trzeba utrzymać przy życiu TE.
FORUM WSPIERA, RADZI, UCZY, WYCHOWUJE:
***1. Trzymaj nogi w górze przez te 2-3 dni. Pod żadnym pozorem ich nie opuszczaj na dół
2. wypij całą buteleczkę olejku rycynowego
3. śpij ze zdjęciem dawcy plemników pod poduszką
***A może spróbuj z nimi rozmawiać? Na filmach zawsze tak robią jak ktoś traci przytomność
***Może jakieś witaminki im tam podawaj?
A jak będziesz czuła, że coś marnie z nimi- zasuwaj na izbę przyjęć, niech reainimują! W końcu to ochrona życia (prawie) poczetego :)
NieMąż podpowiada, żeby Dawca podesłał świeżych chłopaków DHL'em
***plemniki to istoty niezwykle plochliwe, dlugo trzeba je oswajac, ale oswojone sa wierne wlascicielowi i mozna je wykorzystywac do roznych prac - np: przynoszenie kapci, karmienie kanarkow, pilnowanie domu i podlewanie kwatow podczas nieobecnosci domownikow
jednak oswojenie ich jest trudne i tylko dla wytrwalych, na poczatek proboj je zwabic kanapkami z pasztetem i ogorkiem, powinny skosztowac po 2-3 h od wystawienia na ozdobnym talerzyku potem mozesz probowac zarzucic na nie lasso i zlapane zaprowadzic do zagrody, tam karm je risotto i czesto rozczesuj im siersc, one to uwielbiaja jesli czesane zamerdaja ogonem juz sa twoje! na dobre i na zle
do dziela!
[podesłała Frecia - dzięki ;-))))))]